Właściciele Parisel Palace – małżeństwo Hania i Andrzej Dulny – o prowadzeniu własnego hotelu marzyli już dawno temu. Od zawsze chcieli stworzyć miejsce, które byłoby idealną przestrzenią do tego, by uciec od natłoku pracy, obowiązków i myśli. I tak w 2013 roku powstał Pałac Parisel. Hotel Leśne Zacisze w Klimkach koło Łukowa to ich mały raj na ziemi.
Parisel Palace powstał z miłości do Paryża, a szczególnie do paryskiej architektury i eleganckiego wystroju wnętrz. Hotel zachwyca gości luksusowymi, komfortowo wyposażonymi pokojami z mnóstwem udogodnień. W połączeniu z piękną przyrodą kreują spokojną, kojącą atmosferę. Każdy odnajdzie tu swoją bajkę.
Hotel mieści się w samym sercu rezerwatu Jata – największego siedliska jodły w Polsce. Bliskość lasów zapewnia wysokie stężenie jodu w powietrzu. Znajdujemy się też na obszarze Kry Jurajskiej – skamieniałości amonitowe to wyjątkowa atrakcja, którą doceni każdy miłośnik historii naturalnej. Odkryj wszystkie niespodzianki Ziemi Łukowskiej!
Zamknij oczy. Wsłuchaj się w szum liści brzozy, śpiew ptaków, cykanie świerszczy... Wyłącz telefon i naładuj swoje wewnętrzne baterie. Malownicza okolica inspiruje do refleksji, skłania do zadumy oraz zachęca do medytacji. W Parisel Palace płynie pozytywna energia – gwarantujemy, że Ty również ją poczujesz!
Odważyłam się marzyć –
Miejsce znane na całym świecie, W KTÓRYM MOŻNA ODNALEŹĆ SIEBIE
Magia miejsca Pałacu Parisel - Leśne Zacisze w Klimkach koło Łukowa powoduje że tu się chce wracać. To nasze wspaniałe Miejsce na Końcu Świata, z wyjątkowo prostym dojazdem z każdego miejsca na świecie.
Odwiedzając nasz pałac możecie być pewni, że jesteście w miejscu, w którym powinniście być, aby rozpocząć wasze wymarzone życie. To miejsce w którym zbudujecie imperium, a jednocześnie zmienicie świat na lepszy.
A może nawet zmienicie historię.
Prowadzimy nasz hotel już od kilku lat na Podlasiu w malowniczym otulonym Rezerwatem Jata miejscu. Śpiew ptaków, cisza, spokój, skłania do refleksji, zadumy, medytacji… Do Leśnego Zacisza przyjeżdżamy przede wszystkim, aby odpocząć od szumu miasta, natłoku obowiązków i myśli. To jedno z nielicznych miejsc w Polsce, gdzie możemy się zatrzymać, napełnić swoje ciało i duszę kojącą energią brzozy szumu liści, śpiewem świerszczy. Każdy z nas o tym skrycie lub otwarcie marzy i myśli.
Każdy gość przekraczający próg Pałacu zostaje zaczarowany poprzez cudowną obsługę, właścicieli i świetlistą energię. Tak naprawdę, kiedy odwiedzamy Pałac, odnajdujemy w nim siebie, czujemy się jak w domu. Dzieje się tak za sprawą przeróżnych niesamowitych osób które dzielą się swoją wiedzą i energią. Warsztaty i szkolenia uspakajają umysł i serce a energia miłości zaczyna krążyć we wszystkich gościach.
Chcesz zacząć żyć w swojej wymarzonej rzeczywistości jej doświadczyć?
Chcesz zmienić swoje życie na lepsze? Wystarczy jeden krok…
Wiele osób przyjeżdżających do nas podkreśla, że czuć tu niesamowitą energię i to oni mówią że nie chcą wyjeżdżać z tej Bajki. A ja myślę że pozytywnie zaczarowałam to miejsce razem z moim mężem. Stworzyłam to miejsce, aby służyło ludziom w odblokowywaniu ich potencjału. Pokochałam w nim każdą cegłę, okno, oświetlenie, kuchnię, hol, sale, pracowników, jedzenie i naszych gości. Za każdym razem kiedy wchodzę do Pałacu wlewałam w niego energię miłości.
Mam szczęście, bo razem z Andrzejem realizujemy nasze marzenia bez względu na okoliczności i myślę że to miejsce jest takim bardzo wygodnym i delikatnym sanatorium dla duszy (śmiech). Każdy znajdzie coś dla siebie. Namalowałam nawet obraz, na którym widać, jak ta energia krąży między nami, wszystkimi ludźmi.
To miejsce czekało na nas, teraz jesteśmy tego pewni i mamy ogromną wdzięczność wobec naszych Gości za to że w nas uwierzyli i dają nam niesamowite wsparcie wracając do nas nawet kilka razy do roku. Tchnęliśmy nowego ducha w to miejsce. Energię przekazaliśmy miejscu, pracownikom, Gościom.
Wszyscy jesteśmy świadkami tego, że dzięki tej energii wszystko tu działa.
: Obszar, na którym się znajdujemy to największe siedlisko jodły w Polsce. To powoduje, że mamy duże stężenie jodu w powietrzu, eksperci mówią, że większe niż nad morzem. A jak wiemy, jod ma zbawienny wpływ na drogi oddechowe. Drzewa kąpiele leśne mają wpływ na naszą energię. Wystarczy przytulić się na przykład do brzozy i już poczujemy się lepiej. Teraz latem jest najlepszy czas na uziemianie się, to znaczy chodzenie na boso i czerpanie z energii ziemi.
Dodatkowo, jesteśmy usadowieni na Krze Jurajskiej. Pod nami znajdują się skamieniałości amonitowe, które żyły na ziemi kilkaset milionów lat temu a energia tych kamieni chroni nas.
Dookoła otaczają nas łany ziół których tutaj mamy po dostatkiem. Jednym słowem naturalne środowisko i jego energia ma zbawienny wpływ na nas i gości, to ono wprowadza harmonię i spokój do życia. Człowiek jest stworzony do życia z przyrodą.
Bliskość lasów powoduje, że jeśli ktoś potrzebuje wyciszenia, spokoju, detoksu umysłu i ciała, to bez wątpienia go znajdzie. Lasy wyciszają, mają dużo dobrej energii. Kiedy ludzie wyjeżdżają nad morze albo na Mazury, to ciężko o spokój, ponieważ wszyscy tam jadą. Jadąc na wypoczynek, powinno się szukać miejsc odosobnionych. Bez szumu ludzkiego, a nawet przyrodniczego.
Plany są takie, aby przyjeżdżali tu ludzie nie tylko z Polski, ale i ze świata. Ludziom potrzeba takiego duchowego rozwoju. Kiedy mówi się o duchowości, każdy myśli: kościół, modlitwa. To nie jest tak do końca. Bycie osobą rozwijającą się duchowo to bycie osobą zgłębiającą wiedzę na temat siebie, swojego organizmu, mocy słów, tego, jak możemy realizować swoje marzenia. Połączenie tych aspektów sprawia, że człowiek widzi i czuje swoje życie na różnych płaszczyznach.